Upadnij na kolana!

Trochę przewrotnie

Ludzie mają tendencje do poddania ze skrajności w skrajność. Dzisiaj nic nie znaczę, a jutro jestem panem świata. oczywiście zupełnie nic się nie musi wydarzyć, żeby człowiek tak drastycznie zmienił myślenie o sobie. Wystarczy lepszy/gorszy humor tego konkretnego dnia i z jednej skrajności wpadamy w drugą. Wspomniałeś o pokorze. Jakoś tak rzucił mi się w oczy ten wątek i stwierdziłem, że może w tę stronę tym razem pójdziemy. A więc… Upadnij na kolana nędzniku! Ukorz się! Ale… przed kim? Przed samym sobą? Autorytetem? Czy jak? Skoro wspomniałeś o ludziach, którzy obrośli w piórka w dość krótkim czasie, to teraz pójdźmy w przeciwną stronę. Zdarza się, że ludzie są tak pokorni, że bez pozwolenia się nie odezwą. Są tacy, którzy udają, żeby wzbudzać podziw, albo udawać wzór do naśladowania. Człowiek lubi grać.

A Zgredek dostał skarpetę!

Jakoś tak to zdanie rezonowało mi z ostatnim z poprzedniego akapitu. Zgredek, to taki skrzat z Harrego Pottera, który dostał skarpetę i od tamtej pory był wolny. Przez padać na kolana przed swoim panem i się przed nim korzyć. W sumie… Każdy chyba zasługuje na taką skarpetę. Na wolność. Oczywiście, mimo wolności, ów skrzat został lojalny wobec Harrego i jego przyjaciół. Z własnej woli im pomagał. Został uwolniony od złego pana. A kto jest Twoim panem i czym jest Twoja skarpeta?

Na kolana

Pozycja ukazująca niższość, bezbronność i poddanie. Ludzie tracili życie klęcząc na kolanach. Czasem klękamy z szacunku, a czasem ze strachu. Przede wszystkim jest to gest ukazujący pokorę wobec tego, przed czym/kim go wykonujemy. Po tych rozważaniach myślę, że śmiało możemy dojść do wniosku, który ponownie wskazuje potrzebę zrewidowania swojego życia. Tym razem może to być  kwestia tego, czemu okazujesz szacunek, co jest dla Ciebie ważne, ale też czego się boisz i co każe Ci padać na kolana. A może przy okazji dojdziesz do odpowiedzi na pytanie czym jest Twoja skarpeta i kto jest Twoim prawdziwym przyjacielem?