To naturalne

Każdy by chciał

Podobno każdy by chciał dobrze, przecież to naturalne. Dobrze dla siebie, czy dla kogoś? To raczej pytanie retoryczne, więc każdy z nas może odpowiedzieć na nie sam z własnego doświadczenia. Nawiążę trochę do bezpieczeństwa, o którym wspomniałeś. Mówiłeś, że poczucie bezpieczeństwa powoduje, że człowiek może się rozwijać – bez tego ani rusz. Jest to bardzo sensowne stwierdzenie, tak jak bezpieczeństwo jest fundamentalną potrzebą człowieka. Tutaj można by było podać przykład dziecka, które oczywiście, będzie się rozwijać, jeżeli ojciec będzie pił, a matka będzie co noc sprowadzać do domu nowego towarzysza podróży. Tylko tutaj można się zastanowić… w jaki sposób to dziecko się rozwinie? Przecież urośnie, będzie się starzeć itd. Czyli jednak się rozwinie… Ale co z tą warstwą pod kopułką? Co tam się wydarzy przy barku bezpieczeństwa?

Naturalne zabezpieczenie

Ślimaki mają swoje skorupki, które chronią ich miękkie ciało przed uszkodzeniami. Tak samo osobowość człowieka może obrosnąć w skorupkę, która zapewni bezpieczeństwo. nie utworzę żadnej stałej relacji, bo to naturalne, że będzie przemoc, że ktoś mnie zdradzi. Przecież to normalne. Jak przyjdzie przyjaciółka i powie, że jej partner chleje na umór, to nie będzie nic nowego. Taki przypadek odbije się od skorupy, bo przecież to naturalne, że partner pije, prawda? Okazujemy brak wsparcia dla drugiej osoby, bo patologia jest dla nas normalna. I co wtedy? Nasze relacje tracą na wartości. Choćby najlepsza przyjaźń opiera się na transakcji. Człowiek powinien z każdej relacji coś otrzymywać i coś dawać drugiej osobie w zamian.

Czym skorupka za młodu nasiąknie…

No i przechodzimy znowu do powiedzieć, które w swej prostocie mają zadziwiająco dużą słuszność. Jak się człowiek wychowa pośród niebezpieczeństwa, to będzie ono dla niego naturalne. Raz, że obrośnie w autoobronną skorupkę, a dwa, że w przyszłości może budować relacje na wzór tego, co widział w domu. Takim oto sposobem ciąg patologii życiowych będzie się toczył, aż człowiek nie powie w pewnym momencie, że ma dość. Wtedy sam sobie zbije skorupkę, poszuka prawdziwych i dobrych wzorów, dorośnie, tak prawdziwie. Dojrzewanie w skorupce raczej się nie powiedzie, bo jak to określiłeś, poczucie bezpieczeństwa jest wymagane do rozwoju.

Jeden komentarz do “To naturalne

Możliwość komentowania została wyłączona.