Ciekawe pytanie
Tak czytałem Twój wpis, myślałem i czytałem ponownie. Zrozumienie tak głębokiego tekstu wymagało ode mnie użycia wszystkich dwóch szarych komórek, które zostały mi jeszcze z ostatniego roku akademickiego. Wszak świeże myślenie to podstawa. W związku z naszym obecnym tematem i refleksjami na temat Twojej wiadomości zdecydowałem się na kontrowersyjny tytuł „Seryjny morderca”. Bardzo mnie dotknęło stwierdzenie, że jedna śmierć nie załatwia sprawy. Stąd też taki pomysł. W związku z tym odważę się również stwierdzić, że każdy z nas jest seryjnym samobójcą. Wciąż jednak krążę wobec własnego ja, perspektywy pierwszej osoby, która to czyta, a Twoje pytanie na koniec wiadomości zdecydowanie zwraca uwagę na kogoś, kto stoi obok. Bawimy się w swojej piaskownicy nie zwracając uwagi na to, jak bardzo niszczymy piaskownicę obok.
Seryjny niszczyciel
No i przyszedł pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy. Zabijasz codziennie. Codziennie też niszczysz czyjąś piaskownicę i masz to gdzieś. Z jednej strony panuje stwierdzenie, że nie da się żyć i chociaż nie okaleczyć kogoś innego. To, co może być dla mnie błahostką dla kogoś może być całym światem. Jak to zatem jest? Jak żyć, nie umrzeć i nie zabić? Nasuwa się też drugie pytanie. Zabijamy świadomie, czy mimo wszystko jest to odruch? Zwierzęca i instynktowna chęć przetrwania, przejścia po trupach do celu, czy może jednak powolne wbijanie ostrza z własnym bólem serca?
Samoświadomość
Seryjny morderca, czy świadomy i wyrafinowany zabójca? Tutaj wkraczamy w bardzo ważny temat, który jest związany nie tylko z zabijaniem, ale z każdym aspektem, w którym mówimy o funkcjonowaniu w relacjach, w społeczeństwie. W tym momencie człowiek jako osoba z rozwiniętą inteligencją społeczną będzie świadomy swoich działań, wpływania na środowisko, ale też będzie potrafił manipulować, zmuszać innych do zabijania tym samym funkcjonując jako seryjny morderca w w białych rękawiczkach. Mimo wszystko znajdą się też ludzie, którzy działają bardzo instynktownie, a cała zasada zabijania będzie opierała się na pierwotnych popędach, dążeniu do celu po trupach. Na koniec zostawię Ci jeszcze jedno pytanie. Kto jest bardziej zwierzęcy? Kto jest bardziej bezlitosny i dlaczego akurat człowiek? Trzymaj się, Przyjacielu!
Jeden komentarz do “Seryjny morderca”
Możliwość komentowania została wyłączona.