Przysłowia są mądrością narodów…

Takie tam przysłowia

Po przeczytaniu Twojego ostatniego wpisu przypomniał mi się fragment tekstu z piosenki Kazika Staszewskiego, który onegdaj wykonałbył z zespołem KNŻ. „Przysłowia są mądrością narodów. A narody to plemiona teraźniejszych czasów. Mają to do siebie – narody, nie czasy – każdy jest wyjątkowy, lepszy od reszty klasy”. Dobry punkt wyjścia te przysłowia… Odnosząc się już konkretnie do tego co napisałeś, rzeknę, iż poruszyły mnie dwie sprawy. Uciekanie od lęku i swoiste odcięcie się od prawdy (czasem nawet w obliczu konsekwencji). Kiedyś pewien „mędrzec” powiedział mi w rozmowie: „Chłopie, nikt ci tak nie dowali, jak ty sam sobie dowalisz”. Po latach stwierdzam, że miał rację. Miałem problem.

Napięcie

Uciekanie od swoich demonów, (które nie raz jest ich całkowitym wyparciem) i egzystowanie jakby ich nie było rodzi podejmowanie starań na rzecz afirmacji życia. Niby fajnie, ale kiedy są one zbudowane na „uciekaniu” (nawet nieuświadomionym), cechują się pewnym napięciem. Sam „napięty” może nie zauważać napięcia. Natomiast dostrzeże to (wyczuje) otoczenie. Muszę to, muszę tamto. Zrobię coś tam, to będzie dobrze. Chciałoby się powiedzieć, że osoba taka chciałaby zrobić mnóstwo rzeczy zdziałać, byleby się z sobą nie spotkać. Napięcie  będzie jednak przynosiło swoje owoce – frustracja, irytowanie się, brak kontroli nad złością, obgadywanie, narzekanie i wiele innych. Dlaczego? Ponieważ problem widzi stale na zewnątrz, a siebie stawia w centrum, w nieuporządkowany sposób. Czemu w nieuporządkowany sposób? Gdyż nie zrobiła porządku sama ze sobą.

Błogosławione konsekwencje

Piosenka, którą przytoczyłem na początku idzie dalej tak: „Wyjątkowy zaś chce, właściwie chyba musi, swój etos i kulturę zanieść temu co gorszy. Szykujcie bracia amunicję na Święta, to Boże Narodzenie będą długo pamiętać!”. Najniebezpieczniejsze jest to, że ten kto ucieka przed swym wewnętrznym wrogiem, próbuje przeforsować swój zakłamany sposób widzenia rzeczywistości jako właściwy. Może być nieprzyjemny, a nawet agresywny, gdy spotka się z innym spojrzeniem. Dlatego dobrze, że pojawią się konsekwencje. Jeśli pomyślałeś o narcyzmie, to dobrze pomyślałeś. (W literaturze psychologicznej spotkałem się ze stwierdzeniem, iż jest on maską ukrytej depresji). W zewnętrznym przejawie jest mocno uciążliwy i trzeba stawiać mu granice. Jeśli konsekwencje, które się pojawiają, przyniosą owoc refleksji nad sobą, a nie oskarżenia kierowane do innych – jest szansa.

 

Jeden komentarz do “Przysłowia są mądrością narodów…

Możliwość komentowania została wyłączona.