Czym jest Matrix?
Rety, Podróżniku! Ledwo skończyły się wakacje (tak, wiem, dla Ciebie jeszcze nie), a Ty już lecisz na grubo z treściami swoich wpisów. Dobry przykład to twoje ostatnie dzieło. „Jeżeli mamy jakieś wspomnienie, jest to wiara, czy wiedza?” Skąd Ci przychodzą takie pytania?! Hehe, cóż, zostaje mi spróbować odpowiedzieć. Przypomniała mi się maksyma Anzelma z Canterbury – fides quaerens intellectum (wiara szuka zrozumienia), a potem film „Matrix”. Żeby nie zacząć zbytnio filozofować i pisać „ponad głowami” naszych licznych czytelników, stwierdziłem, iż odniesienie do Matrixa będzie łatwiejsze. Chyba każdy oglądał ten film więc nie będę wspominał o czym traktuje. Natomiast jeśli ktoś nie oglądał, niech obejrzy – warto. Napomknę tylko, że idea pewnej zbiorowej iluzji, zbiorowego kłamstwa, przez które jednostki żyją w iluzji, kłamstwie, a czasem nawet ją wybierają, jest taka „mocno o człowieku”.
Matrix daje odpowiedzi
Napisałeś: „Jak to jest zatem, że wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie staje się wiarą?” Odniosę się do tego i do Twego pytania ze wstępu. Po pierwsze wydaje mi się, że brak ciekawości poznawczej, bezkrytyczność, łatwizna, ślepa wiara w naukowe autorytety i – uwaga – brak wiedzy, sprawiają, że wiedza staje się wiarą. Przecież nauka to nieustanne dążenie do prawdy. Zadawanie pytań, sprawdzanie, szukanie odpowiedzi. Jeśli ktoś wierzy w wiedzę, naukę czy raczej w jakiś jej fragment, na pewno nie jest naukowcem. Jest raczej dość prostym umysłem, który z wiedzy zaczyna tworzyć ideologię, której wyznawcą się staje. W ten sposób otrzymuje odpowiedzi, które odpowiadają na jego niepokoje, tłumaczą mu świat i jego samego. Niestety często upraszczają rzeczywistość. Sprawia, że nie trzeba mieć wątpliwości i pytać. W ten sposób człowiek wchodzi w Matrixa, który daje mu bezpieczne odpowiedzi. Natomiast wspomnienie to ślad w pamięci, który może być niedoskonały, czasem poddany konfabulacji. Jednak ogólnie rzecz biorąc jest odniesieniem do doświadczenia z przeszłości więc jest bardziej wiedzą niż wiarą.
Matrix was więzi
Tak jak można wierzyć w wiedzę, można wierzyć w „miłość” w toksycznej relacji. Tak jak pisałeś. „Miłość”, a raczej potrzeba bycia z człowiekiem, który nas w jakiś sposób krzywdzi lub po prostu bycia z kimkolwiek, to zapełnianie dziury. Nie chcę wnikać skąd się one biorą, bo oczywiście wiesz, że mają swoje źródło w dzieciństwie. Dla mnie istotny w tym wpisie jest tylko fragment, że przez to człowiek znów wchodzi w Matrixa. Podobnie jak w filmie rzeczywistość poza Matrixem była nieciekawa i pełna zniszczenia, tak bywa i w życiu ludzi. Prawda o człowieku może nie być komfortowa. Lepiej więc nie konfrontować się z nią. Nie widzieć dziury, pustki, wyrwy w sercu. Lepiej szukać uznania u innych, akceptacji, miłości, poświęcać się. Dawać czas i uwagę ludziom, których pustka przyjmie ich każdą ilość lub ludziom, którzy de facto mają nas w dupie. Wewnętrznych Matrix tych ludzi powie im, że są dobrzy, mili, uprzejmi, kochający. Jeśli tak jest to Matrix Was więzi.
Wyjdź z Matrixa
Szukaj prawdy. O sobie, o świecie, o relacjach. Wątp. Pytaj. Podejmuj wysiłek. Sprawdzaj. Zderz się z rzeczywistością. Nie uciekaj. WYJDŹ Z MATRIXA.
Jeden komentarz do “Matrix”
Możliwość komentowania została wyłączona.