Psychika ma znaczenie

Słowem wstępu

Tak sobie studiuję te kilka lat i nawet udaje mi się coś z tego wynieść. Ostatnio na zajęciach usłyszałem o ciekawej kwestii, o której nigdy nie udało mi się pomyśleć. Wspomniałeś o tym, żeby zadbać o swoje bezpieczeństwo, żeby nie pomagać na siłę i się nie poświęca. Skojarzyło mi się to wszystko ze świadomym krzywdzeniem siebie. Z zachowaniami autodestrukcyjnymi. Oczywiście o tyle, o ile okazywanie tego w sposób fizyczny jest dość popularną kwestią, usłyszałem ostatnio o psychicznym okaleczaniu się. Niby oczywiste jest, że przecież można się krzywdzić również w sposób psychiczny, ale nie zdarzyło mi się myśleć o tym w ten sposób. Było to dla mnie bardzo odkrywcze. Okazuje się, że można to robić w bardzo prosty sposób, np. pomagając innym kosztem siebie. Ciężko jednak to wykryć.

Jakie to ma znaczenie?

Jest to dobre pytanie. Spoko, można się psychicznie okaleczać, ale co to znaczy? No właśnie. Okazuje się, że jest to np. umniejszanie samemu sobie. Skoro ktoś coś osiągnął, ja tego nigdy nie zrobię. Jestem do bani. Nic mi nie wychodzi itd. Jak często zdarza się nam powtarzać to sobie w głowie choćby w obliczu jakiejś porażki, która ma dla nas duże znaczenie? Nie dość, że jest jakaś trudność, to jeszcze robimy sobie takie bagienko dookoła i się w nim babramy, ale o tym już wspominaliśmy na naszym blogu. Podobno z życiem jest jak z jazdą na rowerze: jedziesz tam gdzie patrzysz. Wspominałeś też już o patrzeniu w otchłań. Po co tam patrzeć, skoro jest wiele piękniejszych rzeczy na świecie.

Podsumowując

Psychika ma duże znaczenie. Oczywiście każde zachowanie autodestrukcyjne jest niezdrowe, ale mam wrażenie, że zapomina się o tym, co jest w umyśle. Jak człowiek ma odnosić sukcesy, jak przez całe życie sobie powtarza, że jest do niczego? Jak może walczyć o siebie, skoro dla samego siebie zupełnie nic nie znaczy? Bardzo mnie to wszystko uderzyło, bo faktycznie jest to praktycznie niewidoczne z perspektywy trzeciej osoby. Trudno jest zauważyć, że ktoś się krzywdzi psychicznie, jeżeli zawsze jest uśmiechnięty. Ciężko jest też dostrzec przyczynę takiego zachowania, co ma bardzo duże znaczenie w kontekście terapii. Żeby móc się pozbyć jakiegoś problemu trzeba znać jego źródło.