Początek drogi
Każdy idzie w jakimś kierunku. Każdy dąży do swojego celu świadomie, czy też mniej świadomie. Szybciej, wolniej, a może wcale? W każdym razie… W Twojej wiadomości bardzo zainspirowała mnie historia z autobusem. Dlaczego? Dokładnie dlatego, że w ten weekend w drodze na uczelnię miałem dokładnie taką sytuację! Idę sobie spokojnie i widzę, że mój autobus [podjechał, stoi już jakiś czas i zanim zdążyłem dojść do celu pojazd odjechał. Szczecin, nie spieszyło mi się. Nie biegłem zabijając się o ludzi po drodze, ani nie krzyczałem. Poć co? Odpowiedź jest w Twojej wiadomości. Skoro ten autobus przyjechał, to pewnie niedługo przyjedzie jakiś inny, albo może z innym numerem? Przecież inną linią też można dojechać do celu. Jak słusznie zauważyłeś, jak nie drzwiami, to oknem, tylko warto się nie poddawać. Warto wytrwać.
Samozaparcie
Niby każdy słyszał, ale nie każdy wie z czym to się je. Jeżeli mam być szczery, to sam też nie do końca ogarniam ten termin. „Na chłopski rozum” można wnioskować, że zapieramy się w dążeniu, sami. To znaczy sami świadomie odcinamy drogę odwrotu. Stwierdzamy, że mimo drogi pod wiatr, czy pod górę idziemy do przodu. Na mojej uczelni często ostatnio przewijał się plakat „Do miejsc, do których warto dotrzeć, nie ma drogi na skróty”. I szczerze mówiąc, jakoś tak nieco łatwiej mi się idzie na te zajęcia. Ten plakat przypomina mi, że muszę podjąć jakieś działanie proaktywne, żeby dojść do jakiegoś miejsca, w którym są ludzie, którym się chce.
Wszyscy dookoła
Tutaj pojawia się pytanie: „po co mi ludzie, którym się chce, skoro to mi ma się chcieć?”. Pytanie słuszne, ale i proste. oczywiście, że to ode mnie zależy co zrobię ze swoim życiem, ale jakoś tak łatwiej się do celu idzie, kiedy ludzie wokół również idą do ilu. Kiedy idzie się z kimś podróż może przebiegać szybciej i polegać na wzajemnym wsparciu. Całkiem fajna sprawa. Natomiast ludzie, którzy już do celu doszli mogą utwierdzać w przekonaniu, że warto się postarać. Warto zawalczyć i ruszać dalej. Mimo wszystko ludzie wokół są istotni bez względu na to, jak głęboko masz ich gdzieś.
Jeden komentarz do “Do celu”
Możliwość komentowania została wyłączona.