Rozprawa o pogodzie

Szczere wspomnienia

Hen, hen w przeszłości rozmawialiśmy o kulinariach, zupie, zabójczych pomidorach itp. W swoim ostatnim wpisie ukazałeś sporo racji, m. in. to, że faktycznie obaj wolimy inne przysmaki. Jeżeli jesteś, Czytelniku, ciekawy jakież to inne przysmaki mielibyśmy woleć zajrzyj do wpisu Psycholotnika. Długo myślałem nad tematem kolejnych wpisów i nic nie przychodziło mi do głowy. Mimo wszystko po dokładnym objerzeniu swej najbliższej okolicy spostrzegłem jedną rzecz. Niewątpliwie zaczęła się jesień. Niestety wraz z nią tak zwane człowieki zmieniły swoje postępowanie, tak z dnia na dzień. Niegdyś ludzie uśmiechnięci i pełni radości dzisiaj mkną gęsiego w szarych płaszczach do swoich miejsc pracy, niby mrówki do swych zadań. Zdaje się, że pracują cały rok, a dopiero teraz zaczęło im to przeszkadzać. Mam wrażenie, że dzisiejszy wpis będzie stricte o pogodzie. Jeżeli ktoś uważa, że o pogodzie są właśnie te najnudniejsze rozmowy, to ma możliwość jeszcze się rozmyślić!

Przemyślenia o pogodzie

Szaro, buro, jak to jesień na początku października, choć bywały i lata, kiedy wtedy panowała jeszcze złota, polska jesień. Wracając do tematu. Ciężko nie zauważyć, że pogoda ma wiele wspólnego z naszym samopoczuciem. Mało słońca, wiecznie ciemno, zimno i mokro. Czegoż chcieć więcej? Okazuje się, że witamin! Witamin chcieć więcej! Słoneczko już dawno grzeje drugą półkulę, a my z nosami w codziennych obowiązkach pochmurniejemy. Na szczęście te mądre człowieki już dawno odkryły jak stawić czoła pogodzie. A więc jak? Odpowiedź jest prosta! Potrzeba więcej witamin i… substancji psychoaktywnych?

Pogoda pogodzie nie równa

Okazuje się, że słońce i mróz są dla człowieka bardziej pożyteczne, niż taki okres przejściowy. Aby dobrze się na niego przygotować wystarczy mieć w domu nieco czekolady. Oczywiście nie mówię, że teraz wszyscy mamy się objadać czekoladą, bo za oknem zaszło słońce. Mimo wszystko warto jednak pamiętać o tym, że czekolada zawiera mnóstwo substancji psychoaktywnych w niewielkim stężeniu, dzięki czemu człowiek czuje się po prostu lepiej. Jednak nie mam zamiaru się w to bardziej zagłębiać z nadzieją, że Psycholotnik nieco o tym opowie.  Ma dużo większe doświadczenie w działaniu. Oczywiście od cukru również można się uzależnić, co jest równie niebezpieczne, prawda? Mam nadzieję, że moja krótka rozprawa o pogodzie mimo wszystko Was nie zanudziła. Czekam na odpowiedź, Przyjacielu i lecę wciągać czekoladę. Do następnego!

Jeden komentarz do “Rozprawa o pogodzie

Możliwość komentowania została wyłączona.